środa, 23 kwietnia 2014

053 - Powoli schodzimy w dół

Bilans:
Śniadanie: brak
"Obiad":jakieś chrupki... nie pamiętam jak się nazywały ( 623kcl)
Kolacja: brak


Ćwiczenia
-1h spaceru
- 3h jazdy na rowerze.


Egzaminy poszły całkiem dobrze.
Przed polskim byłam tak zestresowana, że zjadłam
te głupie chrupki. Już miałam wyrzucać opakowanie
ale przypomniało mi się ,że miałam sprawdzić kalorie.

W jednym momencie zrobiło mi się nie dobrze.
Myślałam, że zwymiotuje.
Głupia jestem. Tak wiem.

Okres,
Egzaminy,
Choroba

to zdecydowanie mi nie sprzyja.




Nie nie nie
KONIEC TEGO
Tak bardzo, źle się czuje w moim ciele.
Tak bardzo mam tego dość i chce to zmienić..

Muszę się wreszcie pozbierać....

14 komentarzy:

  1. Egzaminy miną Ci szybko, nim się obejrzysz, a będziesz je miała z głowy. Choroba i okres też nie trwają wiecznie :) Nie poddawaj się <3

    OdpowiedzUsuń
  2. jejciu, same chrupki tyle kcal.
    ale to i tak malo na caly dzien
    trzymaj sie chudo, kochana <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko minie. Też mam tak, że jednego dnia myślę, że się zabije, bo ja, bo coś, a drugiego dnia wstaje, patrze w lustro i stwierdzam, że nie jest tak źle. To przejściowe, a jak schudniesz, to będziesz miała same dobre dni, zobaczysz :* Do zobaczenia i powodzenia <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia na egzaminach, nie martw się chrupkami-wszystko spaliłaś :).
    trzymaj się kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia na egzaminach :*
    A chrupki i tak spalisz:) :*
    Trzymaj się chudo :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie martw sie chrupkami sa one szybko spalane wiec napewno podczas tego rowerku wszystko spalilas <33 trzymaj sie kruszynko <333

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że jutro na egzaminach też będzie dobrze. ^.^ Musisz się pozbierać z tego jedzenia, ale dziś już było i tak o wiele lepiej. Pilnuj się, nie chcesz przecież zaczynać znów z wagą startową 55,6? Wierzę że Ci się uda, bo komu jak nie Tobie.. jesteś silna. :3 Powodzenia, trzymaj się <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Bilans niezdrowy, ale mały... Rozumiem cię z egzaminami. Rozprawka z polskiego była beznadziejna. :/
    Trzymaj się, wierzę w ciebie ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. pozaliczaj to co masz a potem dieta w 100% :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wytrwaj na egzaminach kochana, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bilans mały, jednak niezbyt zdrowy. I tak wszystko spaliłaś. Egzaminy szybko miną, będzie dobrze :)

    Trzymaj się lekko :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Nawet te chrupki nic nie popsuły. Egzaminy to stress, więc kcal same się przepalały, nic dziwnego, że zjadłaś te chrupki. Zresztą to nic takiego, jak już pisałam.
    Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  13. Też mam egzaminy i stres jest paskudny. Mam nadzieje, że przyczyni się do utraty wagi! Trzymam kciuki bardzo mocno! :*

    OdpowiedzUsuń
  14. jakie egzaminy pisałaś? zapraszam do mnie [born2b3.blogspot.co.uk]

    OdpowiedzUsuń