Śniadanie: brak
"Obiad":jakieś chrupki... nie pamiętam jak się nazywały ( 623kcl)
Kolacja: brak
Ćwiczenia
-1h spaceru
- 3h jazdy na rowerze.
Egzaminy poszły całkiem dobrze.
Przed polskim byłam tak zestresowana, że zjadłam
te głupie chrupki. Już miałam wyrzucać opakowanie
ale przypomniało mi się ,że miałam sprawdzić kalorie.
W jednym momencie zrobiło mi się nie dobrze.
Myślałam, że zwymiotuje.
Głupia jestem. Tak wiem.
Okres,
Egzaminy,
Choroba
to zdecydowanie mi nie sprzyja.
Przed polskim byłam tak zestresowana, że zjadłam
te głupie chrupki. Już miałam wyrzucać opakowanie
ale przypomniało mi się ,że miałam sprawdzić kalorie.
W jednym momencie zrobiło mi się nie dobrze.
Myślałam, że zwymiotuje.
Głupia jestem. Tak wiem.
Okres,
Egzaminy,
Choroba
to zdecydowanie mi nie sprzyja.
Nie nie nie
KONIEC TEGO
Tak bardzo, źle się czuje w moim ciele.
Tak bardzo mam tego dość i chce to zmienić..
Muszę się wreszcie pozbierać....
Tak bardzo, źle się czuje w moim ciele.
Tak bardzo mam tego dość i chce to zmienić..
Muszę się wreszcie pozbierać....
Egzaminy miną Ci szybko, nim się obejrzysz, a będziesz je miała z głowy. Choroba i okres też nie trwają wiecznie :) Nie poddawaj się <3
OdpowiedzUsuńjejciu, same chrupki tyle kcal.
OdpowiedzUsuńale to i tak malo na caly dzien
trzymaj sie chudo, kochana <3
Wszystko minie. Też mam tak, że jednego dnia myślę, że się zabije, bo ja, bo coś, a drugiego dnia wstaje, patrze w lustro i stwierdzam, że nie jest tak źle. To przejściowe, a jak schudniesz, to będziesz miała same dobre dni, zobaczysz :* Do zobaczenia i powodzenia <3
OdpowiedzUsuńPowodzenia na egzaminach, nie martw się chrupkami-wszystko spaliłaś :).
OdpowiedzUsuńtrzymaj się kochana :*
Powodzenia na egzaminach :*
OdpowiedzUsuńA chrupki i tak spalisz:) :*
Trzymaj się chudo :*
Nie martw sie chrupkami sa one szybko spalane wiec napewno podczas tego rowerku wszystko spalilas <33 trzymaj sie kruszynko <333
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jutro na egzaminach też będzie dobrze. ^.^ Musisz się pozbierać z tego jedzenia, ale dziś już było i tak o wiele lepiej. Pilnuj się, nie chcesz przecież zaczynać znów z wagą startową 55,6? Wierzę że Ci się uda, bo komu jak nie Tobie.. jesteś silna. :3 Powodzenia, trzymaj się <3
OdpowiedzUsuńBilans niezdrowy, ale mały... Rozumiem cię z egzaminami. Rozprawka z polskiego była beznadziejna. :/
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, wierzę w ciebie ;*
pozaliczaj to co masz a potem dieta w 100% :)
OdpowiedzUsuńWytrwaj na egzaminach kochana, powodzenia!
OdpowiedzUsuńBilans mały, jednak niezbyt zdrowy. I tak wszystko spaliłaś. Egzaminy szybko miną, będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się lekko :*
Nawet te chrupki nic nie popsuły. Egzaminy to stress, więc kcal same się przepalały, nic dziwnego, że zjadłaś te chrupki. Zresztą to nic takiego, jak już pisałam.
OdpowiedzUsuńPowodzenia
Też mam egzaminy i stres jest paskudny. Mam nadzieje, że przyczyni się do utraty wagi! Trzymam kciuki bardzo mocno! :*
OdpowiedzUsuńjakie egzaminy pisałaś? zapraszam do mnie [born2b3.blogspot.co.uk]
OdpowiedzUsuń