niedziela, 20 kwietnia 2014

050 - Grube święta

Bilans:
780 kcl

Jestem taka zmęczona...

Taka najedzona....


Taka napchana....

Tak bardzo mi źle..

Chce mi się płakać.
Co ja mówię.
Płaczę.
Jestem gruba.
Za gruba.
Za gruba dla niego.
Dla siebie
Dla rodziny.

Dzisiejsza noc...
taka samotna..

Mama znowu nie wróciła na noc...
Tata się prawię do mnie nie odzywa....

Jestem taka
samotna


8 komentarzy:

  1. Kochana... Nie martw sie:** Swieta to nasz najwiekszy wrog... Niestety. Trzymaj sie <333

    OdpowiedzUsuń
  2. Może to niewielkie pocieszenie,ale nie jesteś całkowicie sama - w dalszym ciągu masz nas. I będziemy Cię wspierać zawsze! Trzymaj się, wszystko będzie dobrze :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak jak powyżej - masz jeszcze nas. Wierzę, że będzie lepiej. Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie martw się, chyba nigdy nie będzie dobrze w święta... Taka kolej rzeczy, ale jutro jest nowy dzień i będzie lepiej ;*
    Trzymaj się ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem czy to Cię pocieszy, ale niektóre dziewczyny zapewne zjadły więcej niż 2000 kcal... 700 kcal to nie tak dużo... Nie przejmuj się, nadrobisz ten dzień <3.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie załamuj się, 780 kcal to nie jest tak źle, jutro będzie lepiej, dasz radę, trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie załamuj się:* Myśl że będzie lepiej, w końcu będzie.
    Jak na święta to bilans piękny <3

    OdpowiedzUsuń
  8. No tak, skąd ja znam ten "cudowny" klimat rodzinny? Oni potrafią tylko człowieka dobić... I jeszcze to uczucie napchania, wiem że okropne. Choć teoretycznie nie zawaliłaś jakoś bardzo, to mimo to ta pełność w żołądku jest straszna. Zawsze gdy to czuję to jest mi ze sobą podle, niezależnie czy zjadłam tego dnia 200 kcal czy 600.. Ale wierzę, że na pewno się z tego podniesiesz. Odbieram Ciebie jako bardzo silną osobę, dasz sobie radę. Trzymaj się. <3

    OdpowiedzUsuń