środa, 9 kwietnia 2014

041 - 25/30 SGD

Bilans:
- 12:20 jogurt naturalny z ziarnami zbóż (163 kcl)
-14:00 frytki z jajkiem (270 kcl)
-15:30 herbatnik (10 kcl)
=443kcl/500kcl

wiem wiem ,że nie za zdrowo. Niestety u mnie frytki są na porządku dziennym ._.



Ćwiczenia:
- 100 nożyc w pionie i poziomie
- 30 brzuszków
- 30 pompek męskich i 50 damskich
- ćwiczenia na pośladki
- ćwiczenia na thigh gap

Nie wierze, że to już końcówka SGD.
Przyznam ,że bardzo podoba mi się ta dieta.
Trudna?
Nie.... a może po prostu mam silną wolę.?
Zawaliłam parę dni. Ale kto nie zawala?
Jesteśmy ludźmi.
 Po SGD chciałam zacząć 2-4-6-8 diet.
Jednak słyszałam różne wersje tej diety. Sama nie wiem...
Któraś z was ją stosowała?
Możecie mi coś o niej powiedzieć?


6 komentarzy:

  1. Dodasz zdjęcia after before? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo dla Ciebie, że udało Ci się tyle wytrwać i zaraz ta dieta się kończy. Mi niestety ta dieta nie przypasowała bo gdy był dzień z limitem 300kcal to było dla mnie za mało i miałam napady, ale dobrze, że Tobie tak świetnie idzie :D
    Trzymaj się chudziutko kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  3. ile schudlas na sgd?:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ah, teraz Ci tylko życzyć by dieta się skończyła, a wszystkie dni od teraz do końca były na zielono <3 Trzymam kciuki :*

    OdpowiedzUsuń