No i zaczęłam...Jednak zdecydowałam się na tą wersję z dwoma głodówkami.
Czyli.
Pije 200 kcl
Jem 400 kcl
Piję 600 kcl
Jem 800 kcl.
Zdaję sobie sprawę jakie to jest niezdrowe, Jeść takie ilości.
Powinnam odpocząć ale nie mam czasu.
Mam się dobrze. Nie powiem ,żeby było świetnie.
Ale fakt tego, że chudnę jest wart tego cierpienia.
Wierze, że podołam tej diecie. Dam radę. Trzymajcie za mnie kciuki <3
Ćwiczenia:
-2h w-f
Bilans:
- 200ml soku jabłkowego tymbark (86 kcl.)
- 300ml soku pomarańczowego (82kcl)
=168kcl/200kcl
Żadnego jedzenia.Nawet udało mi się wyrzucić obiad.
Mam nadzieje, że dalej będzie tak cudownie jak jest teraz.
gratuluje wytrwalosci. ja tez na glodowce <3
OdpowiedzUsuńPowodzenia ;*
A tak pozatym, bo zapomnialam spytac- poza spadkiem wagi po sgd, zauwazylas jakies zmiany w sylwetce? Bardziej widoczne kosci, cos takiego?:)
OdpowiedzUsuńUwydatniły mi się kości biodrowe.
UsuńUważaj na swoje zdrowie... życzę powodzenia, bądź silna <3
OdpowiedzUsuńGratuluje wytrwałości i siły <3
OdpowiedzUsuńpowodzenia szczególnie przez święta <3 :*
a ile dni? tylko 4 chcesz tak ? dobra nic nie mowie, bo namawiam do zlego :P
OdpowiedzUsuńno jak się pije.. to zawsze mozesz tez jakis koktajl proteinowy ? mleko owoce? albo cole zero :P
no nie wiem, nie idzie mi cos doradzanie ;D
powodzenia!
tylko nie obrzeraj sie na swieta bo bedzie jojo
Nie napiszę nic nowego niż zwykle: świetnie dajesz sobie radę. *-* Jesteś jedną z nielicznych dziewczyn tutaj, które tak wspaniale się trzymają. Oczywiście będę trzymać kciuki za Ciebie, ale Ty nawet tego nie potrzebujesz, bo i tak wszystkie dni będą na zielono. <3
OdpowiedzUsuń