sobota, 28 czerwca 2014

097- jeszcze odrobine

Bilans
Ś: wafel ryżowy - 35kcl + miseczka czereśni - 105kcl
=140kcl

Cholercia. Trochę więcej niż planowałam ale to nic.
Sporo dziś ćwiczyłam wiec chyba nie ma tragedii.
Miałam dziś wyjść, grać z chłopakami
W piłkę nożną. Ale pech chciał, że się rozchorowałam. Od rana leżewłóżku z moim kochanym kotkiem, który grzeje mi kolanka. Miło

Tak sie boje. Boje się, że za te 3 dni na wadzę nie zobaczę 49kg.
Boje się, że w takim tempie do obozu nie zobaczę 45kg.
Że we wrześniudalej bede gruba.
Że nie pokaże tego na co mnie stać. Że pokaże moją słabość do jedzenia. A przecież najgorsze jest to, że ja umiem nie jeść.

Macie dla mnie jakieś porady? Co zrobić, żeby zrzucić jeszcze więcej w ciągu tych 3 dni?

8 komentarzy:

  1. Może spróbuj przyspieszyć metabolizm? Cynamon na przykład świetnie działa :)
    http://smallaslolitte.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. wage i tak masz piekna, chcialabym taka :cccale nie ma pojecia co mozesz zrobic, duuuuuuuuzoooo wody i cwiczen, malo jedzenia .. chyba tyle :c
    powodzenia kochana ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. wage i tak masz piekna, chcialabym taka :cccale nie ma pojecia co mozesz zrobic, duuuuuuuuzoooo wody i cwiczen, malo jedzenia .. chyba tyle :c
    powodzenia kochana ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesz malutko. Pewnych rzeczy nie przeskoczysz, życie. Najważniejsze byś tylko nie zawahała się w tym, co robisz teraz. Bo idzie Ci pięknie. I jak sama napisałaś - potrafisz nie jeść, potrafisz! Jeśli jakkolwiek przejdzie Ci przez myśl chęć ulegnięcia pokusie, przypomnij sobie na co Cię stać, uświadom sobie jak silna jesteś. Słabość to ułuda. Karin Could jeśli chce, nie zawala, sięga po swoje cele, tak po prostu. Wiem o tym. Serduszko ode mnie i trzymam kciuki za przychylność wagi u Ciebie, obyś dobrnęła do tych 49 kg ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno zobaczysz,trzymam za to kciuki! 49 też do tej wagi dążę, ale u mnie to troszkę dłuższa droga,ale każdy musi zacząć. Wiem, że dążysz do upragnionej wagi, ale nie zapominaj o zdrowiu. Życzę powodzenia,trzymaj sie.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ehhh to i tak bardzo malutko i podziwiam cię, chciałabym umieć tak, a nawet dwa razy więcej niż ty dzisiaj to i tak by było malutko, podziwiam
    powodzenia
    http://casiedietdiary.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. http://infernalbutterfly.blogspot.com/2014/06/nowy-poczatek.html?m=1
    Powrót!
    Nie wiem jak Ci pomóc... Tak jak wcześniej- spróbuj przyspieszyć metabolizm :)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękny bilans, porada? hmm.. pij zieloną herbatę, wodę mineralną z cytryną, no i ćwicz, ćwicz, spalaj kaloriie :D

    OdpowiedzUsuń