Duża kanapka z serem i pomidorem ( tak około 150kcl)
Banan (70kcl)
Trochę makaronu z truskawkami (50kcl)
=270kcl
Ćwiczenia:
Chodzenie po mieście od 14:00
Oj jestem zadowolona.. nawet bardzo. Dziś stanęłam na wagę i co? 51,7kg. Może nie jest idealnie, ale teraz już na 100% mam szanse do wakacji schudnąć do 49/48kg. Oj tak. To niesamowite ile siła woli może ci pomóc. To podstawa. Bez niej możesz się pożegnać z odchudzaniem... zdecydowanie.

Praktycznie bez przerwy chodzę głodna. Towarzyszy mi z tym burczenie w brzuchu 24/24.
Ale nic nie zjem. Nie umiem. Nie chce. Tak się przyzwyczaiłam do uczucia głodu, że od niedawna jest to dla mnie częścią dnia.
Mama o dziwo na razie mnie nie zmusza do jedzenia. Nie wiem jak będzie potem. Ale skoro na razie pozwala mi chudnąć to niech tak będzie.
Już niedługo zakończenie roku. 4dni (bez weekendów) do wystawienia ocen. A przede mną jeszcze 4 spr. Gorzej być nie mogło. Nie rozumiem tego. Jak można w takim momencie robić spr. Oby mi się nie pogorszyła żadna z ocen. A i tak nie uczę się najlepiej. Szkoda gadać.
Piekny bilans <3 tylko pozazdroscic :** Poucz sie na te spr :) Oby tak dalej, trzymaj sie <333
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci idzie! Moim zdaniem warto się pouczyć na te sprawdziany :).
OdpowiedzUsuńOby tak dalej!
Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie ;) chciałabym tak szybko chudnąć jak ty.
OdpowiedzUsuńja też mam jakieś tam sprawdziany ale się nie martwię, moja srednia to 2.7 buaahahaha.
prawdopodobnie będę miała taką samą średnią XD
UsuńSiła woli jest najważniejsza i to takie dziwne,że niekiedy potrafi być aż tak potężna. Wspaniale sobie radzisz powodzenia dalej :) http://casiedietdiary.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń