niedziela, 23 marca 2014

024 - 8/30 SGD

Bilans :
- Podjadanie kiełbaski przy robieniu obiadu ( 60 kcal )
- 250g zupy fasolowej (200 kcal )
=260 kcal /400 kcal


Zaczął mi się okres, a brzuch boli niemiłosiernie.
Ale przynajmniej skończy mi się przed zawodami. 
Jutro szkoła... znowu.
8h męczarni w szkole a potem powrót.
Ta rutyna mnie przeraża...
A szczególnie fakt, że będę musiała w niej trwać jeszcze 3 miesiące.
Potem zmiana szkoły.
Nowi ludzie.
Nowe miłości.
Właśnie to napędza mnie do schudnięcia. 
Chcę im się pokazać z jak najlepszej strony.
W środę jadę na dzień otwarty.
Chcę im pokazać siebie "przed i po".
Niech mi zazdroszczą
niech pytają jak to zrobiłam
niech pożerają mnie wzrokiem
a wtedy ja dumnie uniosę głowę i minę ich ze zwycięstwem wymalowanym na twarzy.
Chciałabym taki zestawik *_*

Co do obiadów...
Chyba namówię mamę ,żeby zrobiła rosołek...
Mam taką ochotę na rosół.. bardzo..
Czy to przez okres..
to zło wcielone ciągnie mnie do lodówki
i w tym momencie cieszę się bardzo ,że nic w tej lodówce nie ma.
Po 3-cim kursie w tą i z powrotem odechciało mi się wgl jeść. 


Zrobiłam sobie herbatkę.
Siedzę pod kocykiem i zabiorę się za oglądanie jakiegoś filmu.
Polecicie mi coś fajnego ? 
Lubię wszystko byle nie horrory 

2 komentarze:

  1. " Niech mi zazdroszczą, niech pytają jak to zrobiłam, niech pożerają mnie wzrokiem" - tak bardzo marzę o tym samym i nie mogę doczekać się tego uczucia satysfakcji. To bardzo napędza i motywuje :>
    Zakochałam się w tym zestawie. Tak bardzo kawaii! I te chudziutkie nóżki. Zapraszam dziś do siebie na zdrowy rosołek, który miałam na obiad, pychota.
    Co do filmu to nie znam Twoich preferencji, ale jeśli chcesz miło spędzić czas to polecam np. "Amelię", "Wyznania Gejszy", "The boat that rocked". Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może "Umrzeć dla tańca" albo "Hunger Point", coś o ED. A jeśli masz ochotę na coś innego, polecam dużo, dużo Angeliny Jolie. Trzymaj się. ; )

    OdpowiedzUsuń