Bilans :Śniadanie: brak
Obiad: Mały kawałek kurczaka, trochę ziemniaków +sałatka z ogórka (260kcal)
Kolacja: brak
=260/300
Ćwiczenia:
-3h spaceru
- 50 brzuszków
- 50 przysiadów
Byłam dziś u koleżanki. Kiedy przyszłam, usłyszałam tylko od jej mamy : "S. schudłaś! nie poznałam cię". Czułam się.... lepiej? Mimo tego, że kilogramy nie lecą w dół, powoli widać różnicę... cieszę się z tego bardzo ^ ^
Jeju, jaki piękny bilansik. <3
OdpowiedzUsuńAh tak, takie słowa są piękne, prawda? To tylko motywacja. <3
wszystko-za-duze.blogspot.com ` zapraszam do mojego świata.