Jest naprawdę dobrze, czuję się wręcz fantastycznie z tym, że potrafię oprzeć się jedzeniu. Dieta jest fajna i bardzo prosta. A mimo to z dnia na dzień ubywa mi kilogramów.
Dziś w szkolę robiliśmy zdjęcia klasowe. Nie chciałam na nich być. Czułam się taka gruba. I jeszcze ta świadomość, że wiele osób będzie widziało to zdjęcie. Nie chcę, żeby ludzie taką mnie zapamiętali.
Moja koleżanka namawia mnie na zimowisko. Będziemy jeździć na snowboardzie. Specjalnie wybrałam to a nie narty bo podobno można sobie dobrze wyrobić nogi. A to bardzo mi się przyda. Boje się tylko czy przez ten wyjazd uda mi się przestrzegać diety. Będę musiała ograniczyć posiłki do minimum ...
Na razie kolejny udany dzień.
Bilans:
Dwie kanapki z serem - 200 kcal
kawałek zapiekanki - 200 kcal
razem:400 kcal
+ 2l wypitej wody
+200 przysiadów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz