środa, 1 stycznia 2014

003 - Sylwester

Poszalałam. Pozwoliłam sobie na paczkę chipsów i ciasto. Lecz po tym wszystkim chciało mi się wymiotować. Teraz już wiem, żeby nigdy więcej nie popełniać tego błędu. Pomimo to nie przytyłam tak dużo. Waga wskazała 54,3kg.
Dziś zjadłam tylko połowę obiadu. tak około 300kcal. Do tego sałatka owocowa. W sumie jestem zadowolona.
Dziś tak jak ostatnio poprawię ćwiczeniami i zobaczymy co będzie jutro.

A tak podsumowując ten rok... był chujowy. Samotny, cichy, nudny... pechowy. Ale wiem, że ten będzie lepszy. Wiem, że wezmę się za siebie, że schudnę i będę się dobrze czuć we własnym ciele. Że będę mogła bez krępacji założyć ładną sukienkę czy krótkie spodenki. Że nie będę się wstydziła wyjść.
Wierze, że wszystko będzie lepiej niż jest teraz.

Zaczęłam być głodna.... nareszcie. Przez ten tydzień zaczęło mi brakować tego uczucia 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz